25 maja 2012

Krem z filtrem do twarzy

Clinique superdefense SPF 25 


Jest to przeciwzmarszczkowy, nawilżający krem. Ma lekką konsystencję. Zapach trochę chemiczny, ale szybko się ulatnia. Jest bardzo wydajny.

Clinique superdefense SPF 25


Jest to jeden z dwóch kremów z filtrem, który mnie nie zapycha. Przy mojej cerze trudno spotkać taką perełkę. A jednak udało się. Szkoda, że jest drogi. Cena135 zł, w Douglasie.

To moje drugie opakowanie tego kremu. Pierwsze było rok temu. Byłam po 8 mikrodermabrazjach, które rzekomo miały usunąć przebarwienia, ale dałam się nabrać :( O tym będzie później. Po tych zabiegach skórę miałam wyjątkowo wrażliwą, zapychały ją dosłownie wszystkie kremy z filtrem powyżej 20 spf, które używałam. Dobrze że miałam próbki, bo bym zbankrutowała na  tych eksperymentach :) I w końcu natrafiłam na ten krem. Nakładałam go na twarz, po ok. 4 godz. zmywałam i później znowu nakładałam. Dlatego żeby nie zapychał. Działało. Po ok 2 miesiącach od zabiegów skóra, wróciła do normalności. Czyli tendencja do zapychania była trochę mniejsza. I już bez żadnego zmywania mogłam przechodzić cały dzień z tym kremem. Pod koniec dnia w upały, skóra jest trochę przetłuszczona, ale nie wychodzą żadne niespodzianki.

Co do działania przeciwzmarszczkowego, to takowego nie zauważyłam. Skóra jest fajnie nawilżona.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty