9 maja 2012

Moi ulubieńcy


Czyli kremy które się sprawdziły, tzn. na pewno mnie nie zapchały. Dla mnie to już jest ogromny plus. A niektóre zrobiły coś więcej.

Jako pierwszy i najlepszy jak do tej pory to:

 L'Oreal na dzień Kod Młodości

 L'Oreal Kod Młodości na dzień


Ma dość lekką konsystencję. Na pewno nie zapycha. Fajnie nawilża. Jest to w zasadzie jedyny krem po którym jest zauważalna różnica w kondycji skóry. Używam go na noc, bo skóra po nim delikatnie się świeci. Ogromnym zaskoczeniem było wygładzenie delikatnych zmarszczek między brwiami (miałam tylko te dwie). Zdecydowanie jest to mój faworyt. Słoiczek ma się ku końcowi, zrobię przerwę i ma pewno do niego wrócę. Jedno opakowanie starczyło mi na niecałe 2 miesiące codziennego stosowania, twarzy, szyi i czasami dekoltu. Cena ok. 40 zł w promocji, w Rossmannie

W dalszej kolejności są:

2. Nivea visage matujący
3. Olat Total Effects do cery tłustej i mieszanej
4. Clinique superdefense spf 25
5.  Nivea Q10 Plus krem nawilżający na dzień do cery mieszanej.

Opiszę je w późniejszych postach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Popularne posty